W raju pastwisk
nic się nie zmienia
nawet białe kłamstwa nie bledną
zaspakajaniem wewnętrznych pych
epickimi oddechami
przez wszechobecny profesjonalizm
wlewa się głos morza
przypomina o ładzie i liszajach
opadającego tynku koszarowością
linii atrofia paraliżuje język serc
trwa nerwowe szukanie
©, 06 maja 2009
autor
Ossa77
Dodano: 2018-11-19 11:52:31
Ten wiersz przeczytano 1788 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
lubię taką bezpośredniość przekazu.ukłony
Wiersz niewątpliwie aktualny, chociaż wolałabym aby
już był tylko odbiciem przeszłości.
:)
podoba mi się pozdrawiam
Właśnie czytając, zastanawiałem się, że słowa wiersza,
pasują do dzisiejszej sytuacji w kraju i na Beju.
Kłamstwo w dobrej wierze, zawsze i tak będzie
kłamstwem.
I nie wiem, kto ma się lepiej z tym poczuć, oszukany,
czy oszukujący.
Bo uważam za oszustwo, gdy czytając wiersz, widzi się
jego rażące błędy i niedociągnięcia, a mimo to,
wystawia się pochlebną opinię.
Gdyby wystawiający, pisał w podobny sposób, to można
mu jeszcze wybaczyć, bo zbytnio się nie zna.
W dobie internetowych informacji o wszystkim i o
wszystkich, trudno stosować białe kłamstwo, gdy ktoś
poważnie choruje, kiedyś było to możliwe, teraz jest
zalew informacji na temat raka, chłoniaka, białaczki
itp.
Jeden będzie delikatny, a drugi, z grubej rury wypali
prawdę.
Rządzący też manipulują prawdą, tylko dla zysku, aby
utrzymać się na rządowym taborecie.
Uf...ale się nagadałem.
To znowu tylko moja subiektywna opinia, z którą nie
musisz się zgadzać.
Pozdrawiam.
Może mało tu dobrych wierszy, jeśli już, ale jednak.
Liszaje ciągną za uszy czerpiącego zyski z zakłamania
świata, w sensie jego dzierżawców.
Jest nad czym podumać, dobry wiersz.
Pozdrawiam :)
errata: w takim /raju/
:-)
Może przesadzam, ale pierwsze co nasunęło mi się na
myśl - w takim świecie 'rozdziobą nas kruki, wrony'.
Pozdrawiam, Osso.
Niby to staroć taki zapacykowany już werniksem lat
(opublikowany już tak dawno w jednej z kilku
antologii), a jednak zaskoczyłam się sama przy
kolejnym czytaniu! Jak bardzo jest jego przesłanie
dzisiaj i do dzisiaj... Nadal niewyuczone drgania i
niewstydliwe spojrzenia w splendorze okrzyków i
oklasków i czerwieni rac truje serca przed sceną bez
bisów — ale niestety (szkoda, szczególnie w wielkim
dniu „N”) nie tylko echo to grało (klaskało).
niezgodna dziękuję za przystanek, podział refleksjami
i za zostawiony ślad. Serdeczności ślę...
...czy wyraziłaś tu obojętność, raczej nie
szczególnie, ten fragment:... 'atrofia paraliżuje
język serc' jest nad wyraz mocny:))