raport
(dzień / miesiąc / rok / godzina) późną
wiosną
na szosie (numer / skąd i dokąd)
na (trzecim / piątym) kilometrze od
mazurskiej wioski (pełna nazwa)
miał miejsce wypadek (opis):
samochód czterokołowy (marka)
jadący (z prędkością na godzinę)
przejechał pieszą, młodą żabę
niedoszłą matkę (ilu tysięcy) kijanek
ofiara zginęła na miejscu
dotąd nie udało się zidentyfikować
okropnie zmasakrowanego ciała
kierowca zbiegł z miejsca wypadku
nieświadomy powagi zdarzenia
rozmiarów żabiej tragedii
był to (ilotysięczny) wypadek
tego typu w bieżącym sezonie
albowiem ludzie (homo sapiens)
nie budują pod szosami tuneli
dla spieszących na gody żab
nie stawiają przydrożnych barier
oddzielających silniki od życia
braci mniejszych (gatunki wciąż
niewymarłe)
i nie przeszkadza im
żadna śmierć
Komentarze (62)
Tytuł bardzo mechaniczny, ale sens z przyśpiewkami
owoców spleciony.
świetny... wersy płyną i uwierz, samo mi się
przeczytało /i nie przeszkadza im żabia śmierć/;
pozdrawiam