RAZ ANIOŁ.. A RAZ DIABEŁ…
Zagmatwaną miała duszę
.. raz dobro.. a raz zło..
ponętne usta i brzuszek
.. lecz..
nie o to jej szło..
rozdarta na wszystkie strony
i ten.. okropny krzyk!
Jej świat był tak pokręcony,
że nie rozplątał
by go nikt..
Dlatego też, była sama..
dorywczo coś brała na boku
nie trzeźwiała od rana..
.. za to harda
o zmroku...
W myśli nie poukładane
i w ciało zbyt słabe
właził, tak.. na zmianę
.. raz anioł..
a raz diabeł...
autor
anna
Dodano: 2006-09-07 00:54:42
Ten wiersz przeczytano 3933 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Myślę, że wielu z nas mogłoby utożsamić się z
przekazem Twojego wiersza.
Pozdrawiam
Marek
No tak, w życiu ciągle się zmagamy, raz wygrywamy, raz
przegrywamy. Pozdrawiam serdecznie :)
piękny życiowy wiersz, wszyscy mamy w sobie po trochu
anioła i diabła za skórą...pozdrawiam Aniu :)
Smutne to.
+++
Poruszasz, Anno. To naprawdę dramatyczny obraz peelki.
Znakomicie napisany wiersz. Pozdrawiam