RAZ ZGUBIŁA CIOCIA DZIDZIĘ…

Dziękuję moim gościom za pozostawione komentarze. Vick
Thor, racja, racja,
nie każdą dzidzię widzę w piramidzie :)

Dzidzia lubi eskapady
i nikt nie ma na to rady,
nikt też dzidzi lat nie liczy
ale powiem w tajemnicy,
że pięćdziesiąt lat bez mała
była z dzidzi dzidzia mała.
:)


Miłego dnia wszystkim życzę

bardzo zgrabne nawiązanie do Egiptu - tylko czy
dzidzia ni za małana takie eskapady? IMHO;
zaginął mąż cioci Dzidek
gdzieś w egipskiej piramidzie -
z Dzidkiem zaginęli; dziadzio,
mama, tato i stryj Władzio

wyszła z piramidy ciotka
na pustynnym piachu siadła:
"gdybym tylko mogła spotkać,
gdybym Dzidka znów dopadła
połączyła się z rodziną,
ale całe wieki miną
a ja boję się ciemności
tych egipskich w szczególności,
gdybym jak stara idiotka
weszła jeszcze raz do środka"!

A rodzinka w jednej z komór
piramidy – mumii domu –
brakiem światła niewzruszona,
grała z mumią w faraona.

Mogę tylko przyłączyć się do pochwał,naprawdę świetny
wiersz. Miłego dnia.

Super wierszunio.:)
Pozdrawiam cieplo.

Świetny:)

Miło było przeczytać.Jak zwykle super.Pozdrawiam.

jak zwykle wspaniały wiersz.

Dziękuję wszystkim za komentarzowe ślady czytelniczej
obecności. Dobranoc :)

ciekawy wiersz o rodzinie i tak to bywa - lekko
napisana - dla dzieci i nie tylko pozdrawiam

Bardzo fajny wierszyk, zgrabnie napisany i przyjemny w
czytaniu :)
Pozdrawiam

fajna rodzinka, ciocia też, a wierszyk 'w dechę', :)

I tak to jest z rodzinkami:)Miłego dnia.

Uwielbiam zaglądać do Ciebie... :-)

Bardzo udana rymowanka. Pozdrawiam serdecznie Mamę i
Córę:-))

podoba mi się bajeczka:)