Razem
Oh, bo tak dziwnie jest w te zimowe wieczory.
Gdzie Ty się teraz zmieścisz
skoro wkoło
taki nieporządek.
Między przecinek a kropkę
nie wcisnę cię,
bo mieści się w tobie tak wiele słów
niewypowiedzianych.
Tutaj nie wejdziesz
bo dookoła
dziwni, obcy ludzie-
-bez serc i
dążeń
a my tacy inni przecież
gdzież nam do nich.
Ale jeśli pomożesz mi
poukładać
ten burdel niechciany
zmieścimy sie obydwoje
już wszędzie.
Komentarze (2)
nie lepiej wspólnie poukładać? :)
Bardzo mądry, zrozumiały, dobrze napisany wiersz.
pozdrawiam autora