Razem osobni
Żyjemy razem
Lecz tacy samotni
Bo nic nie wypełnia
Pustki, ciszy słownej
Dłoni już nie splata
Nić żaru wieczysta
Choć była to miłość
Prawdziwa i czysta
Co łączyło dzieli
Nawet treść przysięgi
Odciśniętej gestem
Na okładce księgi
Ale na tych gruzach
Tli się jeszcze iskra
Brak tylko powietrza
Aby znów rozbłysła
autor
titelitury
Dodano: 2015-01-05 11:52:34
Ten wiersz przeczytano 470 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ale na tych gruzach
Tli się jeszcze iskra- lepiej żeby powstała jak
feniks. Pozdrawiam
Zawsze jest jakaś nadzieja:) Ciekawie to ująłeś. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Dobrze, że się tli..Pozdrawiam:)
Dmuchnąć tylko, jak jest zgoda
i na nowo miłość płonie,
a spragnione tej miłości,
są na pewno dłonie.
Pozdrawiam serdecznie
Jest nadzieja i to jest wazne pozdrawiam
*skoro
Soro sie tli to pewnie warto chuchac i dmuchac, by
cieplo i swiatlo rozniecic.
Ładnie i z nutą nadziei. Miłego dnia.