Razem ze styczniowym śniegiem
Dla Ciebie jeszcze nie pisałam wierszy
Więc niech ten list będzie pierwszy
Poezją nie przekonam Cię raczej
Więc tylko chcę by tym razem było
inaczej
Nie musisz mnie nosić na rękach wcale
I wszystkie zachcianki spełniać wytrwale
Ani uśmiechać się od rana do nocy
I stale patrzeć w moje oczy
Wystarczy byś czasem był moim rycerzem
Zakochanym we mnie, zdecydowanym
żołnierzem
Wystarczy byś miał dla mnie dobre słowo
I kochał z każdym dniem na nowo.
Od stycznia jesteś w mojej głowie. Jesteś i Cię nie ma. Nie dostrzegam tego jak jest, tylko że jest a potem że może będzie. A Ty nie bój się braku wolności, mój ptaku wyzwolony:*
Komentarze (3)
dobry wiersz, świetnie się go czyta, plusik pozdrawiam
Na taki wiersz rycerz powinien zareagować:)
pięknie o miłości .... :) pozdrawiam