Rodzice
Dla moich kochanych rodziców..
Choć nie rozumieją mnie często..
choć chcą dobrze a robią źle...
To i tak dobroci znalazłem w nich
mnóstwo
To dobrzy ludzie...
Starość ich męczy...
A ja ciągle zajęty...
czasem zdołam im zaparzyć herbaty
ciągle chodzę z wyrzutami...
Bo sumienie dręczy...
poświęcili swój czas mi...
a mój harmonogram wciąż napięty...
a imion ich nie ma w nim...
To chociaż wierszem im dziękuję...
gdy sukcesu bramy otworzę...
oddam z nawiązką sumę...
I uśmiech na twarzy odtworzę..
Komentarze (1)
Ach Rodzice...często zapominamy jak bardzo są w naszym
życiu ważni. Bardzo mi się podoba Twój wiersz, bardzo.