RODZINA
WIERSZ TEN NAPISAŁAM MAJAC 10 LAT
1995r.
Rodzina-składa się najczęściej z matki,ojca
i dzieci.
W tej rodzinie miłość powinna być
wieczna.
Lecz czasem tak nie jest,nie udaje się.
Jak niepodlany kwiatek mdleje.
Matka z Ojcem biją się,
dziecko w koncie płacze.
Ojciec mówi:”zamknij się!!”
Dziecko ze strachu krzyczy,
stara się do nich przemówić:
„Mamo!Tato! Przestańcie się
kłócić,
Czy Wy chcecie mój świat
wywrócić?!”
Ojciec podchodzi do synka,
uderza go pięścią w twarz..
Chłopczyk pada na podłogę,
rozlega się ogromny płacz.
Ale to nie koniec!!!!
Później butem,od Matki dostaje po
głowie...
nie ma już po co wzywać karetki...
Kolejne dziecko,
na cmentarzu zapada się w piach.
Rodzice dopiero zaczynają żałować.
Już jest za późno!!!
nie ma już synka,niema już kogo ratować
Mija czas....
Kolejne dziecko przychodzi na świat,
Ale znów się historia powtarza....
Za dużo dzieci w ten sposób umarło
BRAKŁO CMENTARZA
Komentarze (1)
Klimat na wskroś dramatyczny, a jednocześnie niestety
opisujący istniejące realia. No to w wieku 10ciu lat
poważne miałaś rozmyślania. Pozdrawiam!