Rozbite łzy
Tyle z życia mam, że co wieczór jestem
sam.
I łzy płyną po twarzy cichutko
Jedna goni drugą, łączą się na krótko.
Potem spadają w dół, rozbijają się o
stół.
Jedną łzą jesteś Ty, a drugą ja
Miłość miała wiecznie trwać...
Patrzę teraz na te łzy,
Która to ja, a która Ty?
...nic już nie ma...tylko mokry stół
Pochylam głowę i znowu mam dół.
Patrzę na rozbite łzy,
Którą jestem ja, którą jesteś Ty?
...patrzę...która to Ty?!
Nie chcę jej zetrzeć, nie chcę by
wyschła,
Chcę by na stole lśniała jak kryształ,
Jak Ty...
Komentarze (1)
Piękny przejmujący wiersz Uderza w serce +
Pozdrawiam:)