Roz.czarowanie
Niech gęś ją kopnie w kaczy kuper!
W stalowych butach kroczą smoki,
za nimi żwawo ta smoczyca
ogonem chlaszcze we wszech strony.
Zakłóca mi tym konstelacje
i deliryczny sen wyśniony,
przez moich bogów te zaklęcia
ślę na pożarcie jednej głowy.
Niech gęś ją kopnie w kaczy kuper,
tę niedorzeczną chochlerzycę!
Czymże to pyszni się jak demon?
To ludzki mutant - nie wierzycie?
Bo kto podwładnych dręczy z tronu,
w nieopierzonych wzbudza gniewy,
ci rychło w skrzydłach odrastają,
sortują ziarna, widzą plewy.
Dzisiejsza propozycja jest efektem "neurotycznego" wzburzenia - niepolitycznego, własnego i nie powiem gdzie :) Emocje opadły - wiersz został :)
Komentarze (48)
chochlik - chochlerzyca, tak jak błąd - wielbłądzica
:))
A może to miała być cholerzyca? Bo ta mi coś chochlą
zalatuje :)
Kimkolwiek jest, jeśli tak denerwuje, to niech ją
kopnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
ta chochlerzyca kojarzy mi się tylko z moją żoną ...
ostro ... chochlorzeca hmm nie wiem szczerze nie mam
nawet zielonego pojęcia
pozdrawiam :)
;-) Ciekawym ale nie spytam się ;-)
Miłego weekendu :)
++:))
Oj nie chce zdradzić tajemnicy,
widocznie dobrze umie liczyć.
Pozdrawiam Marcepani i tak się dowiemy jak znam
gadatliwość kobiet.
Dziękuję za przebywanie u mnie wszystkim chętnym,
czytającym i komentującym - życzę przyjemnej soboty.
Marcepani, zrób jak uważasz. To Twój wiersz :)
Mnie moje ucho raczej nigdy nie zawodzi ;)
chlaszcze we wszech - podwójnie "ch' - jest melodia -
chyba :)))
jednosylabowce
Na moje ucho, nic się nie zmieni.
Będzie dobrze,
wszech i wsze, to jedna sylaba
Nietuzinkowo. Podoba się, super.
Miłej soboty :)
aaa, racja Zosiak - tylko co zrobić z tym fantem jak
mniej pasuje mi "na ucho" - pomyślę i dziękuję.
Dobre!
Miłego dnia.
"we wszech strony"
Myślę, że...
we wsze strony
a
ze wszech stron.
Ale mogę się mylić ;)