Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rozmowa z mama

dla mojej najdrozszej mamusi...

Tyle w zyciu sie nacierpialas,
nieodpowiedniego mezczyzne wybralas.
W swoich dzieciach pokladasz nadzieje,
chociaz ból w twarz ci sie smieje.
Ile udreki i poniewierki,
dobrze wiem jakie ojciec toczy gierki...
Kiedy bylam mala,
wiele spraw nie rozumialam.
Teraz przejrzalam na oczy,
moje cierpienie razem w parze z twoim kroczy...
To juz nie jest rodzina,
zawsze gdzies z boku stoi ojca sroga mina.
Wiele razy mamus przebaczalas,
chociaz wiem ze po katach plakalas.
Wierzylas, ze on sie zmieni,
lecz slonce nad wami dalej na czarno sie mieni.
To czlowiek ,który rani samym slowem,
a broni sie zawsze swoim slabym zdrowiem.
Nie chce go osadzac,
juz dawno to zrobilam,
Wszelkie nadzieje na jego zmiane odrzucilam.
Wiedz mamo ze jestem po twojej stronie,
wiem napewno, ze ta lepsza polowe tego malzenstwa bronie...

autor

pokrzywa

Dodano: 2005-08-02 09:23:49
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »