Rozmowa z weną
https://www.youtube.com/watch?v=Mk2jjCSeUHc
A wieczory pachną prawie tak jak
sierpień
noce tulą do snu i nie chcą się wyśnić
natchnijże mnie weno choćby marnym
wierszem
zanim złota jesień nie zabarwi liści
Będę trwać przy tobie ile tylko zechcesz
by zapisać przeszłość od marzeń do
wspomnień
dzisiaj posmutniałam myśli się
rozpierzchły
zostawiając w głowie zeschłą melancholię
Gdybym usłyszała dwa magiczne słowa
świat by zawirował - teraz płacze
deszczem
przepraszam cię weno ktoś do drzwi
zapukał
nie wierzę - to miłość znalazła mnie
wreszcie
Komentarze (61)
"by zapisać przeszłość od marzeń do wspomnień" -
pięknie :-)
Pozdrawiam
Ładnie :)))
cudnie ...cierpliwość została nagrodzona - miłość
odnalazła Ciebie - masz szczęście:-)
pozdrawiam:-)
Och, jak ładnie :))
Przeczytałam z przyjemnością :) moc serdeczności!
Zawsze wiedziałem, że miłość i wena idą w parze i
jedna bez drugiej nie może żyć.
Romeczko, napisałaś ładny i dopracowany
dwunastozgłoskowiec i dokładną średniówką. Brawo.
Pozdrawiam z szacunkiem paa
bardzo ładny wiersz, :):):)
Jak dobrze, że peelka doczekłla się tej upragnionej.
Niech trwa do końca świata.A wiersz bardzo
ładnyPozdrawiam Romko.
Ładnie i magicznie, a przy tym melodyjnie napisany
dwunastozgłoskowiec.
Miłego dnia
Bardzo ładna melancholia:)))))
Wena natchnęła, miłośc przyszła, czego chciec więcej ?
Pięknie piszesz...Pozdrawiam ;))
Miłość do serca znajdzie drogę,
jeśli się nie zamyka człowiek!
Pozdrawiam!
Magia magia magia!!!
Cudownie. Piękny wiersz i treść. Pozdrawiam milutko.
Sabinko, Shizuma, Teresko, Ichna bardzo wam dziewczyny
dziękuję za nocną wizytę, komentarz i przeczytanie.
Pozdrawiam serdecznie i miłej nocki życzę:-)) peelka
szczęśliwa:-)