Rozstania z przyszłości.

Zabałaganiłeś normę
tysiącem małych zapałek.
Obdarzyłeś mnie łzami,
ciężkimi jak ołów.
Powiało chłodem.
Potargało skrzydła aniołom.
(Nigdy już w to nie uwierzę.)
Nie zatańczę z Tobą.
Naiwność.
Piwonie rozkwitły na nowo.
Rozpacz w technikolorze.
Kilometry niezaspokojonych myśli.
Kochanie jesteś jak gorzka czekolada
od której mdli mnie powierzchownie.
Przyśnij się komuś innemu.
Cofnij wskazówki zegara.
Rzuć mnie w przeszłość
jak pustą kartkę z kalendarza.
Wypełnij świat czarną dziurą po kres.
Zrób tak,abym nigdy Cię nie kochała.

autor

panihisteryczka

Napisany: 2010-06-03 Dodano: 2010-06-03 12:54:19

Ten wiersz przeczytano 496 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie