Rozstanie...
bałam się znów zakochać
nie chciałam nikomu więcej ufać
lecz serce mnie nie słuchało
w końcu z miłości do ciebie oszalało
dałeś mi miłość i szczęście
uczucie płomienne, tak wielkie
choć nie zawsze między nami dobrze było
lecz nasza miłość pilnowała by wszystko się
ułożyło
teraz los kazał się nam rozstać
i choć chce mi sie płakać
staram się nie myśleć o tym co przykre
wiem że kiedyś smutek z serca zniknie
KCP...nadal;(
Komentarze (8)
wiersz ktory duzo mowi o nieudanej miłości ktora trwa
krótko ale zostawia ślad po sobie
Czas jest najlepszym lekarstwem...
Wiersz ładny, pełen emocji, bardzo prosty, chociaż
ogólnie nie przepadam za wierszami rymowanymi ;]
prawda kiedys smutek z serca znknie, ale za nim to
nastapi ulpynie jednak troszke czasu... powodzenia:)
fajny cieply, smutny ale zarazem pelny milosci:)
pozdro
strach spojrze w oczy losu...ale moze warto to
uczynić...uśmiechnij sie smutek w sen sie zamieni a
obudzi radośc...
Śliczny wiersz. Uwazam go za jeden z najlepszych z
Twopich wierszy. Ciekawe co by Piotrek powiedział,
jakby przeczytał ten wiersz.
Srece nie słucha rozumu i potem takie epilogi życie
pisze. Ale jak sama piszesz, smutek w końcu zniknie.
Kto się czubi ten się lubi a przed miłością nie można
się bronić.... trzeba wsłuchiwać się w serce....
Piekny wiersz o duzych wartosciach uczuciowych