Rycerz i panna II
Dzielny rycerz omamił dziewczynę zbroją
bo nawet hełm miał szczerozłoty
a gdy już oślepiona była blaskiem
uciekł z alkowy ze strasznym wrzaskiem
bo zapomniał klucza od pasa cnoty
w dodatku pomylił dziewicę … z dziewoją
Komentarze (15)
:)
Swietna ironia
no to ci się udało Dzieki za roześmianie Maćku
Swietna ironia
no to ci się udało Dzieki za roześmianie Maćku
Ironicznie, bardzo ślicznie... Dziewoja wyszła z
alkowy, A tam czeka rycerz nowy... Pozdrawiam.
Dobranoc...
Tak bywa.
Ha ha, fajna ironia,
podoba mi się:)
Dobrej nocy życzę:)
Witaj.. a to sie zaciął, no ale jak leb zakuty to o
pomyłki nie trudno... swietnie napisany wiersz.
dziękuję za uśmiech. Moc serdeczności.
Haha :-) dobre :-)
Dobre!
Dziewica-dziewoja,różnica niewielka...
:)
Dooooooobre! A komentarz milyeny rewelacja.Pozdrawiam
serdecznie Maćku:)
Dziewica czy dziewoja?-
tak samo działa zbroja*.
Pytanie tylko czy się uda,
bez klucza zajrzeć
pomiędzy uda. ;)
Zawód podwójny.:)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Heh dobre
obydwoje mieli pecha...