Sam...
Idę wzdłuż rzeki sam, bez ciebie,
Idę przed siebie niczym we mgle,
Słońca blasku już nie ma na niebie,
Idę sam, jeden, na tym szarym tle...
Niczym zimny powiew wiatru
Straszny smutek rozdziera mi serce..
Idę przed siebie niczym we mgle,
Czuję jak krwawią bandażem okręcone
ręce...
Twarz mokra od kropli deszczu i łez
Spływających po drżących ustach...
Nie chcę już iść... i oddychać też...
Po tym jak odeszłaś w sercu mym –
pustka...
autor
malinkin
Dodano: 2004-06-09 14:02:09
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 165
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.