Sama
Myślałam-
ona jest wszędzie
w ptasim śpiewie
w łoskocie skrzydeł
spojrzeniu źrenic
szumie fal
szumie koron drzew
we mnie
w tobie
i jak jest-
to zawsze będzie.
Myślałam-
pomyliłam się-
Stoję, a nade mną
rozerwane niebo
Stoję, a pode mną
rozerwana w strzępy ziemia
Stoję, a na lewo-
pusto
Stoję, a na prawo-
także pusto.
W pustce,
w nicości.
Bez ciebie.
Boże, jak mi smutno! Obiecał! Miał być! Złamał Obietnicę :( !
Komentarze (1)
Swiat sie nam konczy,gdy ukochani odchodza...to bardzo
przykre odczucie.Utwor jest bardzo dobry,podoba mi
sie.Pozdrawiam