Samokrytyka
Nie będę zwiększał lirycznych złogów,
choć przecież nie mam na szczęście
wrogów.
Czy z przyjściem wiosny powróci wena?
Może, lecz szansy brak na poemat.
Już nie mam złudzeń, odkryta karta
- marny poeta, grafoman partacz.
Poezja moja niewiele warta,
niech więc gryzmoły idą do czarta.
Do zobaczenia w prześlicznym świecie,
wszystko wybaczcie pseudo-poecie.
Czy z końcem zimy nastrój się zmieni?
Raczej dopiero w przyszłej jesieni.
Poezja moja niewiele warta,
niech więc gryzmoły idą do czarta.
Już nie mam złudzeń, odkryta karta
- marny poeta, grafoman partacz.
Komentarze (28)
To jest świetne i tak trzymać :)
Wena jest nieprzewidywalna, nie czekając do wiosny,
wespół z autorem ciekawy wiersz czytelnikom podarowała
++
Pozdrawiam niedzielnie :)
Dziękuję, Waldi, za wizytę, czytanie i
komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam Januszu Krzysztofie ... wena Ci wróci i
wróci zdrowie ... proza i wiersze zajmują u Ciebie
miejsce pierwsze z przyjemnością je czytam ... chociaż
mam czas nieograniczony ... ponieważ pilnuję sąsiada
żony ...
Sławomir
Janina
Nie tyle "pycha przegrała", co gdzieś się schowała.
Bardzo
dziękuję za wizyty, czytanie i
komentarze. Pozdrawiam serdecznie.
Znaczy - szczęście jest obok Ciebie, dlatego nie ma
miejsca dla weny :)
Jak na razie pycha przegrała. Ale wolno chyba być z
siebie zadowolonym? :)
Pozdrawiam serdecznie.
Niezgodna
Kropla
"dawno cię tu nie było" - faktycznie coś mnie
wewnętrznie powstrzymuje od tworzenia wierszy, znów
koncentruję się bardziej na pisaniu prozy. Co będzie
dalej - trudno mi rzec, na razie daję sobie jeszcze
trochę czasu na swego rodzaju rozpoznanie. Bardzo
dziękuję za wizyty, czytanie i miłe słowa w
komentarzach. Pozdrawiam serdecznie.
Podpinam się pod komentarz niezgodnej...Miłego dnia
Januszu;)
...niejeden tu na beju piszący, mógłby się walnąć w
pierś (ku uciesze chociażby staża), ale na pewno nie
ty...dawno cię tu nie było, pozdrawiam:))
Angel Boy
Gabi
Bardzo dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze.
Pozdrawiam
serdecznie.
Fajny, ironiczny wiersz.
Pisz, Janusz, pisz.
Dobrego wieczoru:)
Bardzo krytyczne spojrzenie, myślę również, że aż tak
źle nie jest, bo miło się czyta i sens zachowany :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Plusz
Sotek
Lila Tersea
Już wyjaśniałem, że moja "Samokrytyka" nawiązuje do
rozpoczynającego się dzisiaj Adwentu i do zalecanego
rozprawienia się w tym okresie z własną pychą. Czy uda
mi się nie pisać wierszy do przyszłorocznej jesieni?
Raczej wątpię, ale spróbować można. Bardzo
dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze. Pozdrawiam
niedzielnie.
Całkiem zgrabna samokrytyka Ci wyszła, rób tak
częściej miło będzie poczytać :)