samostanowienie
Miłość to lęk. Lęk, więc kocham ogromnie świat, który świeci jak kropla. - S.Czycz
żałuję, że poza tym z pierścionkami,
nie było rzeczywistych obrazów. to nic,
to nic, krzywe spojrzenie jest
najlżejsze.
nie ma tu nic tajemniczego, Urząd
Kategoryczny, ot i co!
w toastach siedzi głodna hipokryzja,
nienowa tragedia.
to nic. to coś płynie równolegle.
ciąg dalszy długiej lekcji, bezkresnie
niemetodycznej.
wypowiadam te same stare modlitwy.
mówią, że głuchy lepiej widzi. reaguję jak
utopistka?
w przekleństwach na pierwszy plan wysuwa
się retorsja
w Ministerstwie Niepewności i Niedomówień,
ot i co!
to nic, to coś wbrew pozorom, może się
powtórzyć.
mówię, jak wszyscy w utartym narzeczu.
wyciągam naukę z lekceważenia zaistniałych
przypadków.
choć bronię się przed konfrontacją,
umyka definicjom, schowane w parafrazie.
to nic - to coś, to wszystko.
*(pop.)
Komentarze (3)
+
to coś- niezależność Czasem jest też rozsądkiem a
czasem lękiem Ładny
...i nawet nic w tym dziwnego, bo przecież sami
pakujemy się w "to" na własne żądanie i dobrze ,bo "to
wszystko" co może nam się dostać zupełnie
bezinteresowownie i wbrew ostrzeżeniom o niepowodzeniu
wpakujemy się w to być może nie po raz pierwszy, ale
zawsze bedziemy pewni, że dokładnie tego chcemy i tym
razem się uda. Powodzenia...bardzo dobry wiersz.