zgryw cykliczny
Słyszę długie srebrne trąbki z głębokiego nieba(...)To chmura uderza o księżyc. - S.Czycz
Skarbie,
nie wojuj, podchwyciłam grę! Pobawmy się!
Pod pokładem siedzi myszka, a lisie
podchody
restaurują surową narrację. Nie wiem,
czy wolno ci zmyślać, nieprzypadkowo
"układasz siebie" na tysiąc sposobów.
Nie musisz niczego wyjaśniać, całość
jednak
należy jakoś nazwać, quasi neutralnie,
bodajże: fantazmat.
Komentarze (6)
Nic na siłę i wyjaśniać też.
Pewne teksty są poza zasięgiem komentatorów, można je
tylko czytać z wielką przyjemnością :)
wiersz czytelny znany tzw fantazmat scenariusz który
może się zdarzyć lub zdarzył z uzupełnieniem własnych
wyobrażeń.To ocena zjawisk może być udziałem sztuki
Udany Pozdrawiam:)
fajny :) pozdrawiam
Czyżby o wirtualnej miłości? Tak "to" czuje, ale
naprawde można różnie interpretowac "te" miłosne
podchody. Dobry wiersz.
...... :) pozdrawiam