Samotnosc
Samotnosc
czy to nie ona zakrywa mi oczy , gdy mi tak
bardzo zle...
czy to nie ta zla dama, ktora stara sie
ukrasc kazda czastke mnie..
czy to nie ona budzi we mnie pustke w
sercu
a moze tez ta, ktora jest wciaz sama..
dlaczego wciaz mi tak bardzo zle
dlaczego placze w kazda noc i dnie
dlaczego moja dusza to kawaleczki
rozsypanego krysztalu...
dlaczego?
a moze jednak slonce wyjdzie ze dnia
a moze akurat ktos puka do mych bram
a moze jednak jest jakas szansa dla mnie
a czemu nie?
dziekuje Ci zycie , ze jestem tu
ze moge Cie widziec, slyszec i czuc
za kazdy promyk dnia, ksiezyca blask
za milosc , ktora tak szybko rosnie w Nas..
za to wszystko dziekuje :-) a szczegolnie Wam moi przyjaciele
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.