Samotnosc
Podobaja nam sie osoby
ktorym my sie nie podobamy,
zas my podobamy sie
osoba ktorych nie zauwazamy.
Tesknimy myslimy o kims
kto za nami, o nas wcale nie,
z kolei o nas ktos mysli i teskni
a my nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Kochamy, tak mocno tak bardzo
osobe ktora nawet o tym nie wie,
a ktos inny kocha nas
a my tej osoby nie...
I jestesmy samotni tak bardzo
tak mocno cierpimy.
Tak czesto ta samotnosc
tak bardzo nas przeraza.
Tylko dlaczego?
Skoro wokol jest tak wiele
samotnych ludzi szukajacyh szczescia,
chcacych kochac, byc kochanym
byc i zyc dla kogos.
I tak czesto dlawi nas
tyle niewypowiedzianych slow,
nie uczynionych gestow
ze strachu, z braku odwagi...
I rodza sie pytania w glowach
a moze, a moze by cos wyszlo,
a moze nie, i znow niepewnosc.
A po czasie zalujemy i myslimy
dlaczego nie zadzwonilem,nie
powiedzialam
czemu nie podeszlam, nie sprobowalem
dlaczego nie napisalam,dlaczego nie
wyznalem
czemu odrzucilem, dlaczeczo nie dalam
szansy....
Tak wiele zalu przez to w sercu
poraz kolejny nienawidzimy samych
siebie...
Tak wiele!!
Tak wiele wokol samotnych osob
tyle smutku i cierpienia,
zwatpienia w siebie...
Wiec pytam dlaczego?
Dlaczego tak wiele osob,
nie potrafi siebie odnalezc...?
...bo to wszystko jest bardzo skomplikowane... i ciezkie...
Komentarze (2)
brakuje nam wiary w swoje mozliwosci i umiejetnosci ,
trzeba tez otworzyc sie na innych ,ale nie pozwolic
siebie skrzywdzic - tak mysle , ciekawe rozwazania.
samotnoć bywa okropna