Samotny we dwoje...
Widziałem jak promień gwiazdy
Nakarmił się Twym uśmiechem
Wtargnął przez me źrenice
Zawładnął dusza moja. On żyje...
Pulsując nadzieją, iskrzy, obiecuje
Chce śpiewać, przebaczać i łzy wymazuje
Podpala ciało Twoje, bezwstydnie całuje
Zaprzecza wszystkim zmysłom. Zwycięża!
Jak ptak drapieżny, szarpie, poniewiera,
kłuje
Wzbija się na szczyty, upada i wstaje
Miłości gniazda broniąc, ciemność
atakuje
On kocha, cierpliwy, samotny we dwoje...
autor
dar13
Dodano: 2014-01-12 01:19:47
Ten wiersz przeczytano 637 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Cierpliwość jest wynagradzana. Dobranoc