Sen
Szłam przez park.
Tak po prostu,
Na spacerze,
Powoli.
Nagle dostrzegłam ją.
Kojarzy mi się,
Chyba znam skądś
Tą twarz.
No coś mi świta,
Nie, tu Cię nie widziałam.
A może...
Ah!!
'To naprawdę Ty ?
Ale... jak...
Co Ty tu robisz ?' -
Myślę.
Stoję wpatrzona,
Nie mogę oderwać oczu.
Tak długo czekałam,
Nie mogę Cię znów stracić.
Tak, to napewno te same oczy
Z których bije ten
Oślepiający blask
Głębi.
Nie! Proszę, nie odchodź!!!
Czemu skrecasz w tamtą uliczkę!!
I... dlaczego krzyczysz mi tak głośno do
ucha?
Auć!
"...as do derektORKI! NATYCHMIAST!!
KTO TO WIDZIAŁ,
ŻEBY SPAĆ NA LEKCJACH?!
CO ZA BESZCZELNOŚĆ!!
MARSZ, ALE JUŻ!!"
'Oh nie, to był tylko sen??'
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.