Senna miłość
Spotkajmy się we śnie,
na skraju własnej świadomości.
W silne objęcia weźmiesz mnie,
pocałunek złożysz na mej skroni.
Spojrzysz na mnie czule w chwili złej,
przed niebezpieczeństwem mnie uchronisz.
Rzeczywistość odrzucimy w kąt,
odkryjemy znów miłości ląd.
autor
obiektywna
Dodano: 2010-04-27 11:32:10
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Masz ciekawy styl pisania... od razu widać że bije z
nich autentyczna szczerość. Wiersz bardzo ładny
Niektore spotkania z bliska osoba na prawde sa jak
sen... Rzeczywistosc nie ma w ów czas racji bytu.
Urocza miniaturka
Miałam taki sen. Moment wybudzania się - zimny i
otrzeźwiający.