silniejszy...?
Kolejne łzy ocierane ukradkiem,
ucieczka przed jego pięścią w nocy.
Boisz się krzyczeć, boisz się mówić,
dzieci zasłaniają oczy...
Kolejna bohaterka kiepskiego filmu
ukrywa pod warstwą pudru blizny.
Pobiłeś, bo nie chciała słuchać
swojego pijanego mężczyzny...
Kolejny pokaz złego humoru.
Wymachujesz pięścią w stronę żony.
Bo najłatwiej jest atakować
tego, kto nie potrafi się bronić...
Kolejna rana na duszy i ciele,
kolejne nieśmiałe myśli o śmierci.
Jeszcze jest dla kogo żyć,
jeszcze są maleńkie dzieci...
Ja wierzę że za wszystko zapłacisz,
że kiedyś zło cię dopadnie za rogiem.
I już nikogo nie uderzysz,
bo jeszcze nikt nie wygrał z Bogiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.