Skamieniałe chęci
Stąpając coraz głośniej,
Jeden krok o jeden decybel
Czuję, że żyję
Bo czuć tak chcę..
Na palcach po lepkich piaskach
Po pustynych szumach
Po zmartwychwstałych miastach
Uciekać chcę..
Uciekam
A rozpacz kruszy mur
Nie! Nie pragnę się zatrzymać
Ale mówisz stój..
Stopnie strome
Niebo ku mnie uchylisz
..
Co to za odgłos
To piekło..
A miało być tak pięknie
Zapomnij..
Jak i ja w niepamięci objęcia popaść chcę.
Komentarze (1)
Droga usłana rózami poprowadziła do piekła. ...
Wstrętne zycie.