skarpetka
lekki wierszyk na Mikołajki w prezencie dla bejowiczów
naiwnie jak małe dziecko
powieś nadziei skarpetkę
Mikołaj prezent wsunie
daruje optymizm humor
dopóki masz duszę dziecka
czytasz życia bajeczką
zachwycasz się każdą chwilą
z radosną na twarzy miną
gdy stracisz dziecko w sobie
to jakbyś zamknął ogród
z muzyką, rajskimi ptakami
na gołą ziemię spadając
zostaw wieczorem skarpetkę
Mikołaj się uśmiechnie
raduj się jak ktoś mały
on widzi świat doskonalej
Komentarze (22)
Mikołajowa kołysanka na dobranoc. Zawsze skarpetkę
zostawiam, tylko nie zawsze w niej coś znajduję, wtedy
z uśmiechem dziecka łezki w oczach kumuluję.
Zostawiłam skarpetkę, nie mogłam się doczekać, patrzę
- mam już wieczorem, Mikołaj był - nie zwlekał,
zaglądam do środka, nie mogę się nadziwić, dostałam
wiersz w prezencie, który niezwykle zachwycił:)
...i oby jak najdłużej zostać dzieckiem...POZ+
Kiedy zostawić skarpetkę chciałem, ona mówi: Z ciebie
kawał drania, ta skarpetka nadaje się tylko do prania.
Przepiękny prezent - a w wierszu wiele życiowej
prawdy:)))))
Na szczęście mam coś jeszcze w sobie z dziecka :) a
Tobie dziękuję za podarunek. Pozdrawiam
Wielkie podziękowania za ten prezent wspaniały...