SKRĘPOWANIE
Nie mam już siły,by wstać,
ale w słabości nie chcę już trwać!
Muszę zebrać resztki silnej woli
i spróbować podnieść się powoli...
Nie mam już siły,by tłumaczyć
słowa oczywiste,które mają znaczyć
to,jaką terść w sobie zawierają
i jakie stany ducha ogłaszają...
Nie mam już siły,by mówić
o tym,jak można zagubić
sens trwania w sensowności bycia,
gubiąc gdzieś po drodze sens życia...
Nie mam już siły,by czekać,
by od pustki nadal uciekać!
Czy to musi tak długo mijać,
bym skrzydła uczuć mogła rozwijać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.