Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Skype me! - cz.2


A wiesz, Kochanieńki, wczoraj byłam u mojej młodszej koleżanki. Pijemy sobie naleweczkę dla zdrowotności... A ona mi nagle mówi, że ta Kowalska – Cesia, to już strasznie słaba i że z nią niedobrze, że już „pod siebie robi”... No to ja ją pytam: A pod kogo niby miałaby robić, jak nie pod siebie?! No i się koleżanka obraziła, że ja to jestem wredna i nieczuła. Powiedziała to dokładnie tak samo jak mawiał był mój św. pamięci... Świeć Panie...! A pamiętam dobrze, bo pamięć przedwojenna, że ho, ho...!

Najciekawiej to z tym świeceniem było, cha, cha! Bo on to taki był konserwatysta, że w sypialni nigdy światła nie zapalał i zawsze po ciemku. Więc kiedy go już dopadła skleroza po osiemdziesiątce, to zapomniał zgasić. Więc ja go się pytam (bo przy świetle, tom go dosłownie nie poznała): A pan to do kogo? A on mi na to, że do żony, ale że ja do niej zupełnie niepodobna, bo taka cała pomarszczona. To ja mu na to, że to tylko pomięta piżama..., cha, cha, cha! No i potem to już tę piżamkę razem wygładziliśmy... chi, chi...!

Ale wracając do tej mojej koleżanki – do Brońci – ta to dopiero ma sklerozę! Gadamy z nią kiedyś na skyp’ie, a ona mi w środku rozmowy przerywa, że się żagna, bo do kuchni musi, bo krupnik przypali. To ja jej mówię, żeby lapka ze soba zabrała, bo muszę dokończyć, co zaczęte... A ona, że niby jak? Że laptop u niej tylko w pokoju... To ja się ją pytam, czy ma wi-fi, a ona, że tak, ale że schowała to ustrojstwo w „dobre miejsce”, a teraz zapomniała, gdzie to miejsce się znajduje! A młodsza ode mnie o trzy lata!

I wiesz, Słonko, ja tak sobie myślę, że to przez tę akcelerację, co po wojnie przyszła – tak się szybko młodzi rozwijają, że zanim się zestarzeją, to już dziecinnieją!

A teraz to ja już się żegnam, bo dla żony prawnuczka - na urodziny - robię stringi na szydełku. Muszę skończyć na jutro, żeby nie było, że na jutro - futro! No to paaa! Skype me innym razem, to Ci fotkę tych stringów pokażę, che, che!

autor

grusz-ela

Dodano: 2014-02-22 09:46:44
Ten wiersz przeczytano 1004 razy
Oddanych głosów: 28
Rodzaj Bez rymów Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Usmiechnelas od ucha do ucha:))
Pozdrawiam gruszElka:)

malania malania

Elu jesteś niesamowita! Śmieję się od ucha do ucha -
świetny tekst, jesteś - jak widzę - niezłą
obserwatorką i doskonale potrafisz ubarwić starość.
Teraz mogę się spokojnie marszczyć :)))))

magda* magda*

Dobry humor.Przyda sie z rana.Czy w trzeciej części
nie miało być- żegna? Pozdrawiam.

Vick Thor Vick Thor

uhahałem siem po pachy
nim skype`owałem zapachy
z kuchni ta Tiany o Kupnik
że przypala się na wódzie krupnik!

Zosiak Zosiak

:) Dzięki za uśmiech.
Miłego dnia.

Szajna Szajna

Podoba mnie się coraz bardziej,
wielowątkowość i nie przewidywalność,fajny dystans do
siebie i ironiczne zabarwienie które dodaje smaczku.
Czekam na rozwój wypadków niecierpliwie.
Serdecznie pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Dzięki za uśmiech. Miłego dnia.

Kryha Kryha

Że też babce się nie miesza, nowoczesna jakaś.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »