Ślady stóp
idą ziemia drży
wszystko wokół stopniowo
zamiera
martwe domy straszą głuchą ciszą
gdzieniegdzie w opadłym pyle
widać ślady ludzkich stóp
kto wie jak wyglądało niebo
czarne kłęby otaczają wszystko
drzewa są jak martwe słupy
bez objawów życia
słychać szczęk i zgrzyt metalu
czuć woń palonych ciał
czy ktoś ich kiedyś zatrzyma
a przecież to my ich stworzyliśmy
czy to kres naszej egzystencji
a może początek nowego życia
– bez człowieka.
Komentarze (55)
wszystko jest możliwe,,,pozdrawiam :}
Witam Taqgut i tobie Grażynko za odwiedziny
pozdrawiam.Cały czas próbuje coś nowego:-)
Bardzo miło słyszeć Kraino grzybu i mroku. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Faktycznie mroczna zapowiedź kataklizmu.
Pozdrawiam Jacku serdecznie:)
Dziękuję Krzemanko za bardzo dobre sugestie są mile
widziane i bardzo pomocne dla mnie, mam jeszcze bardzo
duże braki. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich
serdecznie za komentarze i czytanie moich
ciekawostek:-)
Dramatyczna wizja - ładnie skrojone
Pozdrawiam
Obrazowa zapowiedź kataklizmu. Popraw sobie literówki
w słowach "głuchą" i
"gdzieniegdzie"
Może zamiast
"nie wydają żadnego życia" napisać
"bez objawów życia"
i zamiast
"i zapach spalonych trupów"
"czuć woń palonych ciał" ?
W obecnej postaci, brzmi tak jakby było słychać
zapach, a to raczej niemożliwe. Miłego dnia.
Bezduszne czasy...Zelaza " czasy. Pozdrawiam :)
piekny wiersz o umieraniu
pan przypomina naszego tate