Ślady stóp
idą ziemia drży
wszystko wokół stopniowo
zamiera
martwe domy straszą głuchą ciszą
gdzieniegdzie w opadłym pyle
widać ślady ludzkich stóp
kto wie jak wyglądało niebo
czarne kłęby otaczają wszystko
drzewa są jak martwe słupy
bez objawów życia
słychać szczęk i zgrzyt metalu
czuć woń palonych ciał
czy ktoś ich kiedyś zatrzyma
a przecież to my ich stworzyliśmy
czy to kres naszej egzystencji
a może początek nowego życia
– bez człowieka.
Komentarze (55)
Ilekroć pomyślę o przerażającej przepowiedni królowej
Saby i Nostradamusa mam ciarki na plecach. Twój wiersz
też je powoduje, jednak nie wybiegam w tak odległą
przyszłość, bo zanim to się stanie mnie już nie będzie
na świecie.
Jacku, życzę miłego weekendu.
Witam wszystkich w piękny sobotnie południe życzę
wszystkim miłego wypoczynku:-)
Oj, strasznie mroczny tekst
Pozdrawiam Jacku
No Jacku troszke mnie tutaj nie było ale jak miło mnie
zaskoczyłes masz coraz to ładniejsze pióro ładnie
podoba mi sie bardzo ..Pozdrawiam miło
Uff, trochę czarnowidztwo, póki co mamy karnawał, więc
czas na optymizm i tańce. Pozdrawiam Jacku
Bardzo dobry, mocny wiersz.
Pozdrawiam
często oczekujemy ich tam gdzie...
pozdrawiam
podoba mi się :)
O psia kita! ale się wystraszyłam,przypomniałeś mi
przepowiednię mojego taty; podobno ma być tak,że
przyjdzie taka klęska, która spowoduje wyginięcie
większej części ludności na świecie. Jednak nie
wszystkich. Ci co zostaną, jeśli znajdą ślady drugiego
człowieka na ziemi, to będą je całować.
Mocny przekaz Jacku.
dałeś czadu :)
uuuu, ... armagedon ... cóż tak jest kolej rzeczy
/cywilizacji/
Też prześladuje mnie tego rodzaju wizja.Dobry wiersz.
...i te ślady wiatr zawieje, jeśli życie się nie
odrodzi...człowiek zdobywa i człowiek niszczy...smutny
jego los...tylko jak machinę zatrzymać, gdy rozum z
metalu? Może zbudować nowe typy Robokopów, co chronić
będą świat przed kataklizmami...technicznie wszystko
możliwe....pozdrawiam serdecznie
Apokalipsa?
natyra się zawsze odradza