Słońce
Padało.
Cień wszędzie
chmury wypolerowały…
Jak w tafli lustra
w kontraście szarości
szła pogodna dziewczyna…
Tęczowy parasol
i zwiewna sukienka
kłóciły się z dniem ponurym,
bo niosło to dziewcze
słońce na twarzy
choć brakowało u góry …
Przebiegła aleję
między kałużami,
skacząc jak w lesie łania
i zniknęła na zakręcie,
a szkoda…
bo znowu się szarość wyłania…
autor
marcepani
Dodano: 2008-08-02 10:46:07
Ten wiersz przeczytano 822 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Młodość, wdzięk i zwiewność potrafi zastąpić ponure
dni, jak pięknie i romantycznie ujęte to w wierszu, bo
taka postać jest słońcem sama w sobie. Znakomicie.
Romantyczny, lekki i przyjemny w odbiorze wiersz
tecza w sercu...slonce...i nic straszne nie jest...bo
wtedy swiat nabiera barw nawet gdy ponuro..i radosc
wokol sie udziela... .pomyslowo i fajnie napisane
Rozesmiana dziewczyna piuekniuejsza od slonca. Szkoda,
ze tak szybko uciekla, przeciez mie musiala, wtedy
byloby slonecznie.
Pieknie napisany wiersz, kapitalne rymy. Nastrojowy i
dzialajacy na wyobraznie. Bardzo mi sie podoba.
z przyjemnością przeczytałem ten wiersz i nawet się
rozmarzyłem.
najpiękniejszy krajobraz to uśmiechnięte dziewczyny :)
zwiewnie, cieplutko, kolorowo ...
Dziewczęca młodość rozjaśnia się nawet w deszczu, a
ten tęczowy parasol to jej nastrój. Ładny wiersz.
Super wiersz inaczej napisany, ciekawy i w treści i w
formie - super zakończenie,
pobudza wyobraźnię - to fakt. Oj dziś widac rączkę
mistrza.
Bardzo oryginalny wiersz. Dziewczyna, jak tęcza, jak
słońce... Cieplusio...
romantycznie......gdyby jeszcze byla bosa i parasolke
miala w rece...rozmarzylam sie- o to chodzi- slicznie!
Bardzo przyjemny, optymistyczny wiersz :)
kapitalny wiersz, szarość potem słońce potem szarość -
widzę oczyma wyobraźni moją piękną córkę. Dzięki :)
wiersz piękny, lepszy z tych które do tej pory
czytałam! Wiersz jest sam w sobie optymistyczny,
ciepły, motywujacy. wyobraźnia zaczęła pracowac
zwłaszcz gdy pojawił się opis tej dziewczyny. Piękny
wiersz, aż chce się życ no i ten ponury dizeń.
Ślicznie... dziękuję za ten wiersz