w słońcu jej włosy...
w słońcu jej włosy
jak złotem przetkane
na ustach krople rosy
czas na noce obiecane
noce nadejść nie chcą czy nie mogą
może poranki prędzej nadejdą
wszak poruszają się inną drogą
czy kiedykolwiek razem się zejdą
autor
koan
Dodano: 2007-06-15 11:03:49
Ten wiersz przeczytano 705 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wiersz marzy o Niej i zadaje pytanie dlaczego jeszcze
jej nie spotkał ładne rozmarzenie
Nigdy nie mamy pewnosci, zyjac nadzieja...
oczywiście, że się zejdą i będą sobą cieszyć, ba ...
ciii oni nawet bedą grzeszyć.