Śmieci
Tym razem nie o miłości, lecz bardziej refleksyjnie o...:)
Krótka wycieczka do pobliskiego
kontenera,
Gdzie każdy z mieszkańców codziennie
przychodzi.
Dobrze jest brudy w jednym miejscu
pozbierać,
By nie musiały już więcej babrać
podłogi.
Nie każdy jednak dojrzał do tej decyzji,
Która skądinąd pragnie minimum wysiłku.
Potrzeba bowiem nieco umiejętności oraz
precyzji,
By odpadki pozostawić nie obok, lecz w
śmietniku.
Dziś także wokół stan głębokiej
entropii,
Zatem smutek serce rozdziera.
Skalane niedbalstwem trawniki, bloki -
Czy będziemy zdolni uporządkować nasze
sumienia?
Komentarze (12)
W moim mieście są surowe kary za niesegregowanie
śmieci.
No i dobrze.
A wiersz dobry bardzo. O takich sprawach trzeba mówić.
potrzebna refleksja
z podobaniem
Ciemna strona słowiańskiej duszy, niestety, w ciekawej
refleksji. Pozdrawiam :)
ciekawa refleksja na końcu
na plus+
Jak dbamy tak mamy...wszystko zależy od nas...bardzo
ciekawa refleksja :) pozdrawiam :)
Refleksja godna uwagi.
Pytanie raczej retoryczne...
Pozdrawiam serdecznie:)
Oczywiście powinniśmy dbać o porządek, ale jak zwykle
przepisy prawne nas do tego nie zachęcają. Gdyby
producent (czegokolwiek) płacił podatek od
wprowadzonych na rynek opakowań, to chcąć obniżyć
swoje koszty skupowałby te opakowania i przeznaczał do
powtórnego użytku, a masa śmieci by się znacząco
zmniejszyła. Dziś butelek skupujemy mniej, niż za
komuny. I nie jest to wina konsumentów, ale
prawodawcy.
Ten, co nie szanuje otoczenia, to sam siebie nie
szanuje. Pozdrawiam serdecznie:)
Ci co bałaganią wokół śmietnika nie mają nie tylko
sumienia ale i godności.
Jak ktoś nie jest w stanie wyrzucić śmieci do
kontenera, to z sumieniem tym bardziej sobie nie
poradzi... Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
u nas czysto koło śmietników (pewno zasługa dozorców,
a może już nabyta kultura)
Do sumień nie zaglądam...
...Chyba już nie. Też widzę to dookoła. O śmietnikach
myślę, trawnikach itd... I o sumieniach, oczywiście, a
to się, wbrew pozorom, wiąże...
Dobry wiersz. Pozdrawiam.