*Śmierć*
Kto stoi za drzwiami...?
Zapukała do mych drzwi...
Pobniegłam otworzyć niesiona na skrzydłach
niecierpliwości...
Chciałam już poczuć jej chłód w swoim
sercu...
Chciałam wiedzieć co będzie później.
Chciałam zrozumieć.
Zrozumieć tych wszystkich którzy
odeszli...
Tych którzy przed czasem otworzyli swoje
drzwi...
...i zatrzasnęli za sobą życie kluczem
śmierci...
...Tym który ma wszystko rozwiązać a
wszystko komplikuje.
...A więc czy ja również mam otworzyć...?
autor
AnioŁ*BeZ*SkrzydeŁ
Dodano: 2005-05-24 22:04:17
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.