Śmierć
Coś wali w głowę
Odbiera ci mowę
Ból przeszywa ciało
Nie wiesz co się stało
Zasypiasz na wieki
Zamykasz powieki
Widzisz światło białe
Czujesz szczęście małe
Kończy się cierpienie
To jest wyzwolenie
Dusza się raduje
Ciało się marnuje
autor
Aze
Dodano: 2008-11-02 12:14:19
Ten wiersz przeczytano 1029 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
BOZE WIELKI! JAK TY PISZESZ! CIARY-MARY. PUNKTÖW BEZ
MIARY!
Jak na młody wiek, dojrzałe pojmowanie śmierci.
Ładny wiersz, wzruszający.Oddaje sens śmierci.
Wiersz niedopracowany. Przede wszystkim rymy słabe.
Forma wiersza słaba. Forma nie oddaje nastroju
tematowi,który został poruszony w wierszu.
króciutki, mi się podoba, prawdziwy...
Ladny wiersz..tak po kolei ..pozdrawiam
Najpierw ból... przeszywający ... zaskoczenie,
zwątpienie, później błogość.... i kraina szczęśliwości
wiecznej ....
Krótki ale treściwy....
Piękne widzenie śmierci. Zgadzam się - śmierć to
koniec cierpienia, a początek nowego życia. +