Smutna Poezja
Utknęła w czterech ścianach
z zasłoniętymi oknami ciężkimi
kotarami w niewygodnym łożu
rozpaczliwie chwyta powietrze
jak ryba zawinięta w gazetę
szesnastoletnia poetka dziewczyna
Młode ciało lecz dusza zraniona
czarne myśli krążą dookoła
na stole nóż z białą rękojeścią
tabletek zapas od bólu kręgosłupa
rozpacz z braku zrozumienia
że dostała jedynkę z matematyki
Na papier przelewa smutne wersety
o samotności miłości której nie
doświadczyła
cała kartka słowami zajęta
ból i tęsknota na niej się przelewa
nie ma już wyjścia
zerkając na nóż
zaskrzypiał zawias w drzwiach
na progu chłopak kolega
starszego brata
miło mi poznać
się odezwał
zniknęły tabletki i z białą rękojeścią
nóż
Mirosław Pęciak
Komentarze (2)
Dramatyczna opowieść z happy endem.
No nie -taka czarna rozpacz z powodu jedynki?
nie lubiłam matematyki więc się solidaryzuję
trochę,ale przyznać muszę,że wiersz jest dosyć
obrazowy, tylko na samym końcu z dramatu zrobiła się
farsa-tak w życiu szczególnie b.młodych ludzi bywa:)
Pozdrawiam cieplutko:)