SMUTNO MI MAMO
DLA MAMY
to już listopad idę do ciebie mamo
zapalę ci światełko zapłaczę pomilczę
łez się wstydzić nie trzeba gdy smutek boli
śpisz już snem spokojnym gdzie nie ma
bólu
choć świat wygląda tak samo to jednak
inaczej
pustka uparcie szarpie czułe struny
cmentarz ten nastrój łuna która się unosi
słychać wiatr hulający i ta sama cisza
nikt nie może uciec od przeznaczenia
śmierć wpisana jest w nasze życie
ona zawsze przychodzi nie w porę
więc kochajmy nie odkładajmy na później
życie i śmierć zawsze kroczą razem mają
moc.
Nic tak nie skłania do refleksji jak słowa.
Komentarze (18)
Sama prawda, ten ból daje co roku znać o sobie.
Pozdrawiam
Znam ten ból. :(
W ostatnich dwóch latach odeszły: Mama i Siostra. Nie
mogłem być na pogrzebach.
Pozdrawiam cieplutko.
"więc kochajmy nie odkładajmy na później" pomilczę
tylko...