Sójeczka
Jak sójeczka marnych
— kropelką z nich błękit,
to ciebie znów szukam,
gdy potok słów zamilkł.
Ryt nieba, śmigłowców
metaliczny pośpiech.
Wygasł ptasi koncert,
z nim czyśćca krzta ciszy.
Jak mógł — wiatr ustąpił.
W przeczucia łoziny,
toczony z dżdżu kamyk.
Nocy uciekając —
towarzystwo chwili
W jaskółek zdrewniałych —
kształt nasionek brzozy.
W deszcz oddech je wnosi,
a deszcz wnosi dotyk.
Jak morza języki.
Gołębia kot dusi.
Jak niepewny człowiek!

Agrafka

Komentarze (14)
Ładny nastrój
Tak, człowiek jest zawsze jakiś.
Zły, dobry i nigdy nijaki.
Ciekawy wiersz zatopiony w ładnej melancholii.
Zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiele pieknych metafor... zabieram je ze soba. +++
Cieplosci przesylam. :)
Smutny metaforyczny wiersz zatrzymał na
dłużej...pozdrawiam ciepło Agrafko:)
ciekawa melancholia z tęsknotą w tle.
Wiersz zatrzymuje w zadumie. Ślę moc radosnych
pozdrowień:)
Pozdrawiam z plusem.
Dla mnie przekaz wiersza wyraża tęsknotę. Jego
melancholia wyraża brak spełnienia, dającego radość.
Ogólnie mówiąc, w poetyckiej formie wyraziłaś emocje,
które są bliskie każdemu z nas.
Pozdrawiam
Marek
Podobnie zinterpretowałam jak BordoBlues. Pozdrawiam
Nieustannie kogoś tracimy, dziękuję za komentarz Arku,
jak Ty się dopatrzyłeś tej tęsknoty za Kimś, to ja nie
wiem, wydawało mi się, że to tylko o przyrodzie.
Ale tak, to o tęsknocie za kimś, kogo brakuje każdego
dnia.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Nieustannie kogoś tracimy, dziękuję za komentarz Arku,
jak Ty się dopatrzyłeś tej tęsknoty za Kimś, to ja nie
wiem, wydawało mi się, że to tylko o przyrodzie.
Ale tak, to o tęsknocie za kimś, kogo brakuje każdego
dnia.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Nieustannie kogoś tracimy, dziękuję za komentarz Arku,
jak Ty się dopatrzyłeś tej tęsknoty za Kimś, to ja nie
wiem, wydawało mi się, że to tylko o przyrodzie.
Ale tak, to o tęsknocie za kimś, kogo brakuje każdego
dnia.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Utrata bliskiej, może najważniejszej osoby, to temat
nad wyraz smutny. Ale jakże pięknie i szlachetnie
napisany. Wygasł ptasi koncert - cudowna metafora.
Miło było znowu Ciebie gościć. Pozdrowionka :):)