spacer psim szlakiem ...))
psim szlakiem wędruję
dróżką pełną
zeszłorocznych darów natury
mięciutkich jak dywan
otulona zapachem lasu
owiana wiatrem
co niesie zapach kwiatów
to śliwa tak pachnie
wszystko w rozkwicie
tutaj las rządzi się
swoimi prawami
budki legowe
ambony
obserwować można
ten świat
i cztery jego strony
prowadzi mnie tą ścieżką
motyl
co skrzydełka ma jak żonkil
jak bym była
w środku bajki
o dobrej wróżce
oczom ukazuje się naraz chatynka
chociaż wiekowa
to nie stoi na jednej nóżce
przysiadłam na chwilkę
by złapać oddech
niebem błękitnym się zachwycam
zapach szyszek
sosen wysokich
zapada w serce
i zostaje
tak chciałabym bardzo
by mój czas
wiecznym był majem
Ewa Iżbicka
1.04.2019 Winterbach
Komentarze (9)
Rozwiosenniało*
Rozwiosienniało.
Pozdrawiam
Sympatyczny i przyrodniczy wiersz :)
I jak tu nie zachwycić się wierszem, gdy tchnienie
wiosny z każdego słowa czuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękny spacer. Dawno nie poszedlem w głęboki las. tam
tylko pozostałości ogrodowe po domostwach.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękny spacer. Jak ja lubię takie spacery.
Pozdrawiam serdecznie.
Jakiż ten piękny świat namalowałaś. Pozdrawiam.:-)
Ciekawe wspomnienia,
Pozdrawiam
Przemiły wiersz :)