Spojrzenie
Nie można w sercu trzymać urazy
Bo ona niszczy nas samych od środka,
I nikt co w sercu na niczym nie zważy
Więc odpuszczamy i na tym kropka.
By móc się uśmiechać z sercem co czyste
Niepomnym zdarzeń co tak niechciane,
Sięgając owoców co tak soczyste
Ze skórek co brudne przez serce obrane.
Myśl pozytywna tak dużo nam daje
Spojrzeć na rzeczy w innym wymiarze,
Inna już droga i jej to rozstaje
Bez istot które dalej nam wraże.
Gdzieś wyrzucamy wczorajsze spojrzenie
By spojrzeć spokojnie na niebo co
czyste,
Mając poczucie i takie wrażenie
Że to co teraz jak w księgach
wieczyste.
Komentarze (4)
kto hołubi urazę w sercu sam sobie szkodzi, animozje
nie pozwalają myśleć pozytywnie i patrzeć
optymistycznie na ludzi
ciekawy wiersz
pozdrawiam :)
Ciekawie.
Chciałoby się czasem zatrzymać czas i mówić głośno
chwilo trwaj. A że życie jest takie jakie jest,
wierzymy mocno w pośmiertny raj.
Bardzo ważny życiowy wiersz faktem jest to że urazy
nie można skrywać w sercu.