stacja Centrum
w szaleństwie jesieni
na jerozolimskich
marzną kolory
wszyscy uśmiechamy się do telefonów
a ty malujesz miasto
na nowo
potem zbierasz pogubione liście
kosztorys kolejnego dnia
napiszemy w metrze
owinięci w sentymentalne
billboardy
i późny listopad
autor
marekg
Dodano: 2023-11-12 14:41:44
Ten wiersz przeczytano 602 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Szaleństwo jesieni może być pełne uroczych
chwil...wiersz odbieram jak optymistyczną zapowiedź
czegoś szczególnego ;)
Jak tu nie zagłosować za taki tekst?
stacja Warszawa tak mi.
Z podobaniem.
Piękna poezja!
Jest klimat, przestrzeń, treść i refleksja...
inspirująco!
Serdeczności przesyłam
U mnie na Stacji Młociny jest podobnie ;-)
Pozdrawiam pięknie ;-)
Pięknie, magicznie.
Tak właśnie powinna wyglądać biała Poezja.
Pozdrawiam.
Czas płynie, wszystko przemienia.(+)
Pozdrawiam :)
Zachwycajacy wiersz :)
spacer poety przemienia się w magię.
Uroczy spacer po Warszawie w jesiennej scenerii.
Pozdrawiam serdecznie:)