Stary aktor
widziałem go w parku
siedział na ławce
buty mokre
rozerwany płaszcz
pytam kim jesteś
odpowiedział zadumiony
starym aktorem
legendą dawnych lat
zbyt długo grałem
niechciane role
teraz poznaję siebie
autor
maltech
Dodano: 2009-12-21 15:35:49
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Życie to teatr, a my jesteśmy aktorami na tej scenie.
Czasami wybieramy takie role, które odbijają się w
dalszym biegu życia i żałujemy czynów. Pozostaje
refleksja i zaduma. Pozdrawiam cieplutko.
Smutna konstatacja i trudne zadanie przed starym
aktorem...
Można marzyć i mieć jakiś obrany cel i przygotowanie,a
tu naraz wszystko bierze w łeb-zanim człowiek sam po
kojarzy jest po nim i tak jak w Twoim ładnym
wierszu-sami się poznajemy dopiero przed
deską-powodzenia
Bardzo ładny wiersz,ale smutny.Też w życiu gramy
jakieś role i czasami jesteśmy zaskoczeni tą
grą.Dziękuję za życzenia
i jeszcze raz Wesołych Świąt.
Super przekaz, niejeden z nas jest takim aktorem.
i jakby tak się wgłębić w te myśli hmm czy może my też
odgrywamy w życiu takie role?? niechciane ..wiersz
można interpretować do woli BRAWO ! biore lekcje u
Pana:):)) wesołych... chyba już to pisałam ale nadmiar
nie zaszkodzi:):)
marzenia to kierunkowskaz a często życie traktowane
jest jak gra Piękny sens
wiersz przepełniony smutkiem, sława jest ulotna a
kiedy mija ludzie zapominają...różnych ludzi można
spotkać w parku Ty aktora ja swój czas
miniony...pozdrawiam
Każdy z nas jest aktorem na scenie życia i niestety
nie zawsze gra siebie.
zmieniłabym na "widziałem go w parku"...pozdrawiam
Jakie to smutne i prawdziwe...>+<
i jakie to smutne że aktorzy niegdyś wielcy i
legendarni kończą potem w domach starców