Stracona miłość
Po co mi miłość,gdy nieszczęśliwa?
Dzień niespokojny a noc tęskliwa.
Po co mi serce Twoje dla mego,
skoro nic nigdy nie będzie z tego.
Może by lepiej zapomnieć było,
żeby uczucie gdzieś w cień się skryło,
żeby me myśli się rozjaśniły
i uwolniły z miłości siły...
Jednego tylko żal duszy młodej,
że tak bez słowa musiałeś odejść,
że zostawiłeś smutne oczęta,
które Cię zawsze będą pamiętać.
Stracona miłość,lub jej złudzenia...
Zostały w sercu ciche marzenia,
w których ten mały płomień się tli,
że wkrótce staniesz u serca drzwi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.