strapiona matka ziemia
Foliowe torebki, stare lodówki, gruz.
Cierpliwie to znosi okaleczona Matka
Ziemia.
Wylewa cicho łzy w kwaśnym deszczu.
Sosny z rozpaczy rozdzierają szaty w górach
i usychają z nadmiaru smutku.
Oczy jeziora zarastają trawą i bagnem
jak błona na chorych oczach zaćmą
zachodzi.
Dziecko drogie
Utul do serca strapioną matkę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.