Strony
wiersz gwarowy
Strony
Patrzem na zycie
jako na dróge i widzem
ze, prowda lezy pośrodku…
Syćka obok chodzom.
Widzi się im ze jedni
drugik za nos wodzom…
I choć telo na sobie
plujom, napierajom
jedni i drudzy
z prowdom się mijajom.
Myślem ze prowda jest
miłościom,wielkim
miłosierdziem, i wiarom
ze zawse na wiyrk wyńdzie.
Z nadziejom patrzem
kie wyciągnie ręce
i złapnie za cupryny
te gorące serca.
I łupnie o sobie
dwie strony cołami,
a na razie pytom Cie Boze
zmiłuj ze się,zmiłuj
nad obiema stronami.
Patrzem bez okno
na wiyrchu las zielony
nie wiem cy dobrze myślem
totyz przepytujem
obie strony. Haj.
Haj - niek się tak stanie
przepytować - przepraszać
Komentarze (16)
Miło było przeczytać. Gdyby politycy
potrafili patrzeć tak jak Ty, nie byłoby tego
bałaganu, który jest w tej chwili. Pozdrawiam.