Świat
bo to wszytsko co miało sens własnie go stracilo...
Świat schodzi na psy,
wszytsko wokół juz takie szare i
monotonne,
nie ma śmiechu dzieci ani kolorowych
motyli,
zostali już tylko mali ludzie szukający
pomocy,
ja też jej szukam, bo jakby szło
inaczej?
Zgniatana prze los, codziennościa i
szaroscia...
brakiem kolorów i barw...
brakiem uśmiechu, słowa kojącego
smutek...
brakiem ludzi i ich spojrzeń...
Świat schodzi coraz niżej,
pod metra życia, koleje naszych własnych
dróg,
cos czarnego teraz ciągle wisi nad nami,
nasze własne fatum,
nasz własny lęk o jutro, o dziś....
Komentarze (3)
O tempora o mores...
Poezja schodzi na psy nazywając to wierszem czy
poezja, sztuka czy jakąkolwiek odmianą artyzmu.
to dzisiejsze przykre czasy nie jednej
rodziny...dobrze opisane...