ŚWIAT W DŁONI
Z dedykacją dla wszystkich, którzy wspierają mnie dobrym słowem :)
Objąłem dłońmi świat
Maleńką drżącą kulę
Była przerażona, więc
Pogłaskałem ją czule
Jej serce zabiło gwałtownie
Gdy po pewnym czasie
Ująłem ją w dłonie ponownie.
Zaśpiewała mi pieśń
Starą jak ona sama,
Po czym pękła niczym,
Delikatna bańka mydlana.
Dzięki.
autor


Namor Mori


Dodano: 2006-06-05 11:30:10
Ten wiersz przeczytano 921 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.